Zapalić znicze+powrót planowaną trasą MPP
Tradycyjne otwarcie sezonu rowerowego.Na starcie szaro-buro i tylko 11 st.Jak zawsze południowy wiatr w twarz.Wypogodziło się koło południa i temp.skoczyła do 20st.Piękna trasa i mnóstwo kwitnących magnolii.W Wadowicach zapalenie zniczy i dwie kanapki i powrót przez Wysoką,Brzeźnicę planowaną trasą MPP.Ładne widoki na Beskidy i Babią Górę.Dużo lepiej poprowadzona trasa niż podczas 2 Maratonu Podróżnika.Bezpośredni wjazd na kładkę i obok wałów na Łączany.Uzupełnienie wody w Eliaszówce i dalej na Olkusz, gdzie łapie mnie krótkotrwały ,ale intensywny deszcz.Ogólnie trasa na plus.Osobiście brakuje mi przejazdu przez Dolinę Prądnika.
Przetestowałem strój GMRDP. BBT-ourowy jednak lepszy.Pierwsze wrażenia były inne.Zobaczymy jak będzie dalej.