Rakszawa-Łańcut-Leżajsk-Biłgoraj-Zwierzyniec-Szczebrzeszyn-Czernięcin-Huta Turobińska-Otrocz-Janów L.-Modliborzyce-Zaklików-Stalowa Wola-Tarnobrzeg-Osiek -Staszów-Chmielnik-Jędrzejów -Szczekociny-Cz-wa Przepiękna trasa malowniczymi terenami na wschodzie.Przetestowałem oświetlenie,kurtkę,podkładki pod bloki i rękawice.wszystko się dobrze sprawdziło.Bolą trochę poduszki w dłoniach,ale myślę,że trzeba się trochę przyzwyczaić do żelowych wkładek.Nadgarstki puściły i to jest duży plus.
Komentarze (2)
Zajrzyj na endo.Bez problemu mnie znajdziesz.Na Stravę też coś się wrzuci od czasu do czasu.Kłopot w tym ,że na endo mam zarejestrowane prawie 55 tys.km Te dane są dla mnie bezcenne.Tak na krótkie codzienne trasy,dojazdy telefon jest wygodniejszy.I czasami można coś wygrać,dostać. Synek będzie za dwa tygodnie to pomyślimy jak to zrobić,żeby było dobrze
Witam.
Najchętniej na kilka, kilkanaście dni z sakwami gdzieś w Polskę.Chętnie też bez-noclegowe jednodniówki z dwójką trójką z przodu.Kiedyś sporo terenu i fotek,dziś więcej asfaltu.Lubię wyskoczyć na chwilę i po prostu cieszyć się samą jazdą.To już szósty rok dość intensywnej jazdy i wciąż spora frajda.
"Na co dzień" krótkie 50-150 km przebieżki po przepięknej jurze.Swoje osiągnięcia będę wpisywał na bieżąco.Wspomnę jednak ,że zdarzyło mi się przejechać 3 tys. w miesiącu,jak również pokonać 500 km w dobę.Staram się jeździć cały rok.Lubię też wyskoczyć w Taterki, a zimą na narty i pochodzić z kijkami.Wpadłem tu na chwilę bo mam trochę planów na przyszły rok, a nie wszystko mogę wyczytać z blogów.